czytania
Jak się ochłodzić w upalne dni. Najskuteczniejsze sposoby
Gorące dni mogą kojarzyć nam się z wakacjami – ale co, jeśli powietrze rozgrzane do 40 stopni Celsjusza zaczyna nam dokuczać? Sprawdź nasze sposoby na ochłodę podczas upałów!
Upał, którego doświadczamy w ostatnich latach, bywa bardzo dokuczliwy. Zmiany klimatyczne sprawiają, że temperatura odczuwalna jest znacznie wyższa, niż ta widoczna na termometrach, a kiedy słupek rtęci naprawdę sięga niemal czterdziestu stopni – życie po prostu zamiera. Co zrobić, żeby upał nie dawał się tak mocno we znaki? Bez względu na nieprzyjazną temperaturę trzeba przecież pracować, zajmować się domem, prowadzić zwyczajne codzienne życie – nie każdy może rzucić wszystko i „wyjechać w Bieszczady”.
Szczęściarze posiadający w mieszkaniu klimatyzację, upałami się nie przejmują. Warto pamiętać, że rolę klimatyzatora może także pełnić pompa ciepła – jeśli w nią zainwestowaliście, nie zapominajcie o tej funkcji! Koszt funkcjonowania klimatyzacji przez 3 najgorętsze letnie miesiące, jeśli uruchamia się ją na ok. 6 godzin dziennie, wynosi 600-700 PLN. Montaż klimatyzatora należy zlecić ze stosownym wyprzedzeniem. Jeżeli zaczniemy szukać odpowiedniego modelu i ekipy instalacyjnej już w sezonie, może być z tym duży problem.
Jeśli nie mamy klimatyzacji, wbrew opowieściom naszych babć o tym, że „nie należy robić przeciągu, bo nas zawieje”, w upalnie dni warto otwierać okna na przestrzał i wietrzyć pomieszczenia. Jeśli obawiamy się, że do mieszkania wleje się gorące powietrze, z pomocą przyjdą lekkie jak puch, białe zasłony z naturalnych materiałów. Zwróćcie uwagę, że taki sposób chłodzenia stosuje się w krajach upalnego Południa – powiewające niczym welon białe kawałki materiału osłaniają nie tylko okna od wewnątrz, ale i całe balkony.
Czy warto zainwestować w rolety zaciemniające? Tak, ponieważ mają one jedną bardzo przydatną funkcję: blokują światło słoneczne. Jeśli chcemy, aby rolety zaciemniające spełniały właściwie swoją rolę w czasie upałów, wybierajmy modele pokryte z jednej strony srebrną warstwą tzw. perłową. Rolety podgumowane (z tzw. tkaniny Blackout), choć doskonale zaciemniają, nie powinny być stosowane w oknach wystawionych na silne nasłonecznienie, bo mogą się zdeformować.
Nocą, kiedy upał zelżeje, okna także powinny być otwarte. Przed natrętnymi owadami ochronią nas moskitiery, a cyrkulacja w miarę chłodnego powietrza zagwarantuje spokojny sen i sprawi, że nie obudzimy się zmięci, spoceni i wyczerpani niczym po maratonie.
Ostatnim, ale wcale nie najgorszym, rozwiązaniem, które Wam proponujemy jest trzymanie w mieszkaniu znacznej liczby roślin. Nie tylko schładzają one pomieszczenia, ale i doskonale nawilżają powietrze.
Źródło Pexels
Woda, woda i jeszcze raz woda
Podczas upałów tracimy bardzo dużo wody, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W gorące dni należy robić wszystko, żeby nie dopuścić do jego odwodnienia. Pamiętajmy, że intensywne pocenie się znacząco przyspiesza ten proces. Ubytek wody wiąże się nieuchronnie z niedoborem elektrolitów, co prowadzi do zagęszczenia krwi, poczucia oszołomienia, bólów głowy i szybkiego wysychania błon śluzowych – pieką nas oczy, mamy sucho w ustach.
W upał należy pić często i po trochu. Jednorazowa duża dawka płynu nie sprawi, że bardzo szybko wyrównamy ubytki wody! Specjaliści są zdania, że dziennie powinno się wypijać ok. 3 litry wody. Należy przy tym pamiętać, że nie powinna być ona lodowata, a jeśli nie lubimy wody w temperaturze pokojowej, możemy sięgnąć po gazowaną – nie tylko mile łechce podniebienie, ale także zawarty w niej dwutlenek węgla zapobiega rozwojowi chorobotwórczych drobnoustrojów.
W upał już sam fakt, że odczuwamy pragnienie jest sygnałem, że jesteśmy odwodnieni! Jeśli widzicie na ulicy osobę, która co i rusz bierze łyk z butelki z wodą, bierzcie z niej przykład: to jest właściwy sposób działania.
I jeszcze ciekawostka: naukowcy ze szkockiego Uniwersytetu St. Andrews przeprowadzili badania, dzięki którym udowodnili, że lepiej niż woda, nasz organizm nawadniają i to nawodnienie utrzymują na optymalnym poziomie, napoje z odrobiną cukru, tłuszczu lub białka. Okazało się, że płyny zawierające laktozę, białko i tłuszcz pomagają spowolnić opróżnianie żołądka i utrzymują nawodnienie przez dłuższy czas. Zamiast po wodę, możecie więc sięgać po:
- odtłuszczone mleko
- napoje izotoniczne
- sok pomarańczowy
- schłodzoną herbatę
- mrożoną kawę
- lekkie piwo – naprawdę lekkie, bo alkohol w upał może zadziałać naprawdę niekorzystnie!
Źródło: Pexels
Spożywaj dużo owoców i warzyw!
Owoce w większości składają się z wody, dodatkowo mają dużą zawartość witamin i składników mineralnych, dzięki czemu organizm lepiej ją wchłonie. Podobnie jest z warzywami – można je spożywać w różnej postaci, a w upalne dni idealnym pomysłem jest przygotowanie chłodniku, smoothie czy lekkiego deseru.
W upały warto sięgać po:
- świeże ogórki – ponad 90% składu ogórka stanowi woda, zawiera on witaminę C, witaminy z grupy B (B3, B6, B12) oraz wapń, żelazo, potas, magnez i fosfor,
- arbuzy – około 92% składu to woda, 6% to cukier, pozostałą część stanowią białko, błonnik, witaminy A, E oraz te z grupy B oraz minerały: potas, miedź, żelazo, mangan, magnez, cynk oraz niewielka ilość sodu,
- brzoskwinie – to bogactwo magnezu i potasu,
- jabłka – ok. 85% składu to woda.
Owoce sezonowe to także doskonały pomysł na lekkie śniadanie – zwłaszcza jeśli skomponuje się je z musli, jogurtem naturalnym czy ulubioną kaszą. Sezonowe warzywa idealnie nadadzą się natomiast na obiad w postaci chłodnika. Ogórki, botwina czy rzodkiewki są doskonałe na główny posiłek nieobciążający żołądka.
Pyszne smoothie od Domino's Pizza
Domino’s Pizza także nadąża za letnimi trendami dietetycznymi. W naszym menu pojawiły się pyszne smoothie kipiące od egzotycznych składników:
- DETOX Awokado, cytryna, banan i jarmuż
- ORZEŹWIENIE Mango, truskawka i melon
- WITALNOŚĆ Mandarynka, mango i marakuja
- FANTAZJA Ananas, mango, banan i lody waniliowe
Macie trudność z wyborem? Wcale się nie dziwimy… Najlepiej spróbować wszystkich po kolei.